wtorek, 15 lutego 2011

kolczyki frywolitkowe

Jak zaczęła się moja przygoda z frywolitką, robiłam biżuterię, tu we Włoszech 
nikt czegoś takiego nie widział, wiele osób było zdziwionych oglądając moje wyroby.
Moja koleżanka włoszka zaprosiła mnie kilka razy, 
abym pokazała moje wyroby na kiermaszu, 
zdziwienie ludzi było ogromne.
Obecnie biżuterii już nie robię tylko rzeczy duże na które muszę poświęcić więcej czasu.
a te zdjęcia to są z mojego archiwum.









2 komentarze:

  1. Irenko - między innymi Twoja biżuteria była dla mnie imperatywem do rozpoczęcia zabawy we frywolenie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. jest mi bardzo miło, i cieszę się, że zaczęłaś frywolitkować.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie zapraszam do oglądania moich prac
i zostawienia śladu po swojej wizycie
w postaci komentarza.
Zapraszam ponownie.