wtorek, 1 lutego 2011

obrusy krzyżykowe

Od bardzo wielu, wielu lat zawsze coś robiłam na drutach, szydełkiem i xxxxx, ale nigdy nie pomyślałam aby zrobić zdjęcia, później były dzieci, praca i zaprzestałam tych wszystkich robótek z z powodu braku czasu.
Będąc tu w Italii wróciłam do moich pasji, najpierw robiłam male serwetki, później obrazki, aż jedna z moich znajomych poprosiła mnie abym wyszyła jej 4 duże obrusy(2,5x1,5mb) wraz z serwetkami dla jej dzieci, zdjęcia mam tylko 3.




1 komentarz:

  1. Piękne komplety - chyba troszkę zazdroszczę takiej Mamy ;-)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie zapraszam do oglądania moich prac
i zostawienia śladu po swojej wizycie
w postaci komentarza.
Zapraszam ponownie.