Nareszcie moja Madonna jest gotowa.
Pozostała mi jeszcze oprawienie w ramę.
W poniedziałek pojadę do sklepu gdzie oprawiają obrazy
zobaczę ile kosztuje tu w euro, jak dużo, to oprawa będzie musiała
poczekać do przyszłego roku, jak przyjadę do Polski
i wtedy oprawię obraz za złotówki.
Teraz pokazuję bez ramy, ale cdn.......
Byłam w punkcie gdzie oprawiają obrazy
i..........................
rama kosztuje majątek.
Moja Madonna będzie musiała poczekać do przyszłego roku
aż otrzyma ramę.
Niesamowita! Piękna! Cudowna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Rewelacja. Dla mnie klocki to czarna magia. Dlatego tym chętniej podziwiam prace w technice, która dla mnie jest niepojęta.
OdpowiedzUsuńObraz przecudnej urody,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;-)
dziękuję za wszystkie miłe komentarze
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszła. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń