Nareszcie skończyłam robić serweteczki na poduszeczki zapachowe
jest ich 50.
Teraz pozostało mi tylko wykończyć,
tzn poszyć wypełnienie z zapachem i przyfastrygować do tych serweteczek.
Zajęło mi zrobienie tych serwetek 2 miesiące.
Położyłam na wadze aby zobaczyć ile nici zużyłam.
oczywiście cdn...............
Podziwiam! 50 sztuk to już ilość hurtowa - mnie pewnie zabrakłoby samozaparcia...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne nie wygląda że jest ich 50
OdpowiedzUsuńIrenko ( nareszcie mogę komentować u Ciebie ) taka ilość to już hurt. Czekam na efekt końcowy... będą piękne...
OdpowiedzUsuńŁał , podziwiam , normalnie produkcja i jakie tempo
OdpowiedzUsuńKobieto, aleś się napracowała. Cudne koronkowe wzory, śliczne. Wiem, powtarzam się, jesteś mistrzynią koronkarstwa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwszystkim dziękuję za komentarze.
OdpowiedzUsuńmiałam już dość, ale musiałam skończyć.
Teraz to już pójdzie szybko,
ale jest niewielka przerwa, bo robię klockowe ozdoby wielkanocne.
Piękne! Aleś się napracowała :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem końcowego efektu :)
Pięknie się prezentują. Podziwiam za wytrwałość :)
OdpowiedzUsuńŚliczności!Poduszeczki będą przepiękne! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam! Bardzo mi się podobają Twoje prace :) Jestem pod dużym wrażeniem koronki klockowej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUłożone w stosiku na wadze robią duże wrażenie, ale wykończone na poduszeczkach zapewne będą zapierać dech w piersiach.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać tego cdn :)