Zrobiłam następny element do pościeli klockowej
pozostał mi już tylko ostatni, już nie mogę się doczekać kiedy będzie koniec.
Zdjęcie zrobiłam na tym do czego mają być przyszyte,
ale nie widać dobrze, dlatego zrobiłam zdjęcie na zielonym tle, myślę ze widać dobrze
Irenko ale to będzie pościel....
OdpowiedzUsuńBardzo uzdolniona z Ciebie osoba. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJejku, bajka!
OdpowiedzUsuńA dotąd wydawało mi się, że nie chcę się uczyć klockowej.
Czy po przyszyciu koronek usuniesz "spód". żeby było widać inlet, żeby kontrastowało kolorystycznie z koronką?
Tak Woalko masz rację nie chciałam uczyć się koronki klockowej, ale jak zobaczyłam na forum że Sylwia robi tak piękne rzeczy, a w szczególności zauroczyły mnie postacie.
OdpowiedzUsuńNabrałam takiej ochoty, że się nauczyłam.
Jeśli chodzi o pościel to po przyszyciu usunę materiał spod tych elementów.
Wszystkim serdecznie dziękuję za komentarze.
Przepięknie wyglądają te koronki! Prawdziwe dzieła sztuki!!!
OdpowiedzUsuńOd zawsze intrygowała mnie technika powstawania tych przepięknych dzieł.Bo gdy oglądam zrobione Tu prace to tylko takiego określenia mogę użyć.Naszyjniki,jajeczka,parasolki sama nie wiem w jakiej kolejności Tym wszystkim się zachwycać.Jestem pełna uznania i szacunku dla Autorki tych wszyskich arcydzieł.Pozwolę sobie nieskromnie zaprosić w moje sznurkowe progi.
OdpowiedzUsuńhttp://kaciksznurkaiszydelka.blogspot.com/
Zajrzałam aby podziękować za odwiedziny i miłe słowa.Przy okazji nie mogę się oprzeć aby nie zerknąć na magnolie.Moja wnuczka również przystępuje do Pierwszej Komunii 15-go maja.Dziękuje i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona tymi wszystkimi pięknymi rzeczami, które robisz i pokazujesz na swoim blogu!
OdpowiedzUsuńcarissima mi piacerebbe il disegno di questo tuo bellissimo lavoro è possibile averlo? ciao maria antonia
OdpowiedzUsuń