Jakiś czas temu kupiłam len
zastanawiałam się jaki uszyć obrus
pomyślałam że koronka gipiurowa będzie ok.
kupiłam ale w kolorze ciemniejszym niż tkanina
i oto co mi wyszło.
Podarowałam ten obrus mojej córce
i dopiero dziś rano dostałam zdjęcia
na zdjęciach są pokrowce na krzesełkach które ja też uszyłam.
Piękny!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piekny i pewnie wymagał duzo duzo pracy
OdpowiedzUsuńPodziwiam :o)
Wyszło Ci coś naprawdę pięknego! Córka musi być bardzo zadowolona z takiego prezentu :)
OdpowiedzUsuńObrus śliczny, choć nie zazdroszczę prania i prasowania ;)
OdpowiedzUsuńAle moją uwagę przykuł talerz... On ma w środku frywolitkę? Irenko, to też musi być Twoja sprawka. Zdradź proszę co to takiego... :)
Kasiu uszycie takiego obrusa to nie jest nic skomplikowanego, jedynie środek wymaga więcej uwagi.
OdpowiedzUsuńWoalko rzeczywiście ta serwetka też jest moja, ja jej narobiłam tyle serwetek, ale jak się nie mylę to jest ta http://irenekaba.multiply.com/photos/album/58/nowe_serwetki#photo=1
Jedynie len sprawia trochę trudności w prasowaniu, ale żelazko na parę pozwala zrobić to sprawnie i szybko.
Marzycielko rzeczywiście moja córka jest bardzo zadowolona z wszystkiego co ja jej zrobię, uwielbia te rzeczy tylko nie ma czasu robić, bo pracuje.
Wszystkim dziękuję za tak ciepłe słowa.
Irenko,ale to ładnie się prezentuje. ale i moją uwagę przy ciągnął talerz, przepieknie wygląda frywolitka na szklanym talerzu, bardzo mi się to podoba
OdpowiedzUsuńTak już mam, że generalnie lubię rękodzieło, ale frywolitki po prostu kocham :)
OdpowiedzUsuńCzyli to serwetka rozłożona na talerzu... Bardzo efektownie się prezentuje. Jest śliczna, staranna i ładnie wyeksponowana. Zdolniacha z Ciebie :)
A córka niech korzysta z Twoich umiejętności również pod względem szkoleniowym, nie tylko z wyrobów gotowych. To bezcenny skarb przecież!
Ja też pracuję, mam 2 dzieci (3,5 roczku i roczek) a na frywolitki muszę znaleźć choć chwilę, bo nie wytrzymam ;)
Moja córka wyszyła obraz krzyżykami w prezencie ślubnym dla swojej koleżanki, oprawiła i tak wygląda http://irenekaba.multiply.com/photos/album/91/91#photo=1
OdpowiedzUsuńale ona pracuje rano i po południu a jeszcze dom, więc trudno jeszcze znaleźć czas na robótki.
Obrazek jest piękny. Dziewczyna ma talent! Przy tak zdolnej mamie pozostaje tylko go szlifować różnymi technikami :)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa kobieta wszechstronnie uzdolniona.
OdpowiedzUsuńSei bravissima, e hai anche tanta pazienza per portare a termine un lavoro così lungo.
OdpowiedzUsuń